Po polsku


MSZA SW. w niedziele o 15:00; w Wielkim Poscie 14:45 - Gorzkie ZALE, 6 kwietnia o 14:30 - Droga krzyzowa.
    30 minut przed Mszą św. możliwość skorzystania z sakramentu pokuty.

Najbliższa Msza św. niedzielna ?????? o godzinie 15:30.

       30 minut przed Mszą św. możliwość skorzystania z sakramentu pokuty.





Boże Ciało - 2.06.2024

    Pod koniec XII wieku szesnastoletnia dziewczyna, dziś znana jako Juliana z Cornillon, miała wizję, w której ujrzała świetlistą tarczę z ciemną plamą. Sam Zbawiciel – jak utrzymywała – wyjaśnił jej, że owa plama oznacza brak w Kościele święta ku czci Jego Ciała i Krwi, które powinno przypadać w czwartek po niedzieli Świętej Trójcy. Obdarowana tą wizją Juliana musiała dużo wycierpieć. Wielu uważało ja za niegodną wiary egzaltowaną zakonnicę. Jednak dzięki staraniom kierownika duchowego mistyczki, archidiakona Jakuba Pantaléona, synod diecezji Liége podjął w 1247 roku decyzję o zaprowadzeniu nowego święta. Uczyniono to jednak bez entuzjazmu. W 1263 roku, cztery lata po śmierci Julianny z Cornilln, we włoskiej miejscowości Bolsena wydarzył się cud eucharystyczny. Rozlane podczas Mszy wino przemieniło się fizycznie w krew. To cudowne wydarzenie przyczyniło się bezpośrednio do ustanowienia w całym Kościele święta Bożego Ciała. Uczynił to w 1264 roku papież Urban IV, czyli znany nam już Jakub Pantaléon. W liście okólnym „Transiturus de hoc mundo” ustanawiającym Boże Ciało wspomniał on również mistyczkę Julianę. Jednak recepcja Bożego Ciała od strony wiernych, czyli niejako od dołu, dokonała się dzięki organizowanym procesjom.
    W Uroczystość Bożego Ciała wychodzimy na ulice, aby w barwnych procesjach oddawać cześć Jezusowi Chrystusowi obecnemu pod postacią chleba, a także zaświadczyć wobec innych o naszej wierze w tę obecność.
    W encyklice, „Ecclesia de Eucharistia”, Jan Paweł II zauważa, że „pobożne uczestnictwo wiernych w procesji eucharystycznej w uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej jest łaską od Pana...” (nr 10), a jednocześnie niepokoi się, że „istnieją miejsca, w których zauważa się prawie całkowity zanik praktyki adoracji eucharystycznej” (nr 10).
    Bóg daje się nam w nietrwałych ze swej natury postaciach chleba i wina, bo przede wszystkim chce być spożywany podczas liturgii. Właściwa adoracja Najświętszego Sakramentu jest czymś, co wypływa z pełnego uczestniczenia w Wieczerzy Pańskiej i do niej prowadzi. A zatem idąc w procesjach Bożego Ciała pamiętajmy, że wyszliśmy z Wieczernika i ku niemu zmierzamy...


Msza swieta i jej owoce

Po co zamawiać Mszę Świętą?
    Czyli jak rozumieć naukę o potrzebie sprawowania Mszy w konkretnej intencji oraz o owocach Mszy Św. 

    Wśród katolików przyjął się dość powszechnie, zwyczaj tzw. „dawania na Mszę”. Wtedy to, prosimy o sprawowanie Mszy Św. w konkretnej intencji wierząc, że taka specjalna modlitwa Kościoła wyjedna nam, lub tym, za których chcemy się szczególnie modlić potrzebne łaski. Lecz mało, kto wie o dość szczegółowym podziale, jakiego dopracowali się teologowie, podejmując refleksję nad skutecznością i potrzebą składania Przenajświętszej Ofiary. 

    By dobrze zrozumieć naukę o owocach Mszy Św., (czyli o łaskach, jakie spływają na poszczególne osoby w niej uczestniczące) trzeba przypomnieć sobie, w wielkim skrócie, czym jest sama Msza Święta. 
    Każda Msza jest uobecnieniem Ofiary Krzyżowej. Chrystus raz na zawsze złożył jedyną ofiarę z siebie samego na Kalwarii, by przez nią zbawić świat i wszystkich ludzi. A ponieważ Bóg przekracza granice czasu i zechciał pozostać z nami do końca świata, przez całą historię na wszystkich ołtarzach świata będzie w sposób bezkrwawy składana ofiara Jezusa Chrystusa. Zatem, to sam Chrystus ofiarowuje siebie podczas każdej Mszy Św. umierając i zmartwychwstając w naszych potrzebach. Nie jest to nowa ofiara, ale jedna i ta sama. Mszę Św. sprawuje Chrystus posługując się kapłanem, który działa „In persona Christi”, czyli w osobie Chrystusa. Obrazowo można powiedzieć, że wypowiadając słowa konsekracji ksiądz użycza Jemu swojego głosu i swoich rąk by mocą Bożą Chrystus stał się rzeczywiście obecny w swoim Ciele i w swoje Krwi. Msza, zatem jest wspólną ofiarą: Chrystusa w osobie kapłana przy udziale ludu. 

    Zwróćmy uwagę na te słowa z Mszy Św.: „Módlcie się, aby moją i Waszą ofiarę przyjął Bóg Ojciec Wszechmogący”. Odpowiedź: „Niech Pan przyjmie Ofiarę z rąk twoich na cześć i chwałę swojego Imienia a także na pożytek nasz i całego Kościoła świętego.” W tym krótkim dialogu zawiera się niezwykle bogactwo myśli teologicznej. Choć i kapłan i lud uczestniczą w tej samej Mszy ich ofiara nie jest tożsama. 
    Tych, którzy korzystają z nieprzebranych łask wynikających z Eucharystii można podzielić na trzy grupy. 
  • Pierwszą z nich stanowią ci, na których spływają łaski niejako w pierwszej kolejności, są nimi: osoby żywe lub umarłe polecane w szczegółowej intencji, (np.: ś.p. Paweł, za którego chcemy się modlić).
  • Drugą grupę tworzą uczestniczący aktualnie w danej Mszy Św. W sposób szczególny, kapłan ją sprawujący, i ci, którzy w pełni w niej uczestniczą, czyli mogą przyjąć Komunię św. Dopiero potem wierni niebędący w stanie łaski uświęcającej. 
  • Trzecią i ostatnią grupę stanowią wierni, tak żywi jak i zmarli, pozostający w łączności z Kościołem, choćby we Mszy nie uczestniczyli, a nawet pozostawali w grzechu ciężkim. 
    Tak oto w największym skrócie przedstawia się nauka Kościoła o łaskach, jakie spływają na jego dzieci uczestniczące w Eucharystii. 
    Pamiętajmy, że podczas każdej Mszy Św. Chrystus Pan chce obdarzać nas swymi łaskami, a od nas tylko zależy czy potrafimy otworzyć się na ten wielki skarb.